reklama
kategoria: Kraj
5 listopad 2023

Ekstraklasa piłkarska - zwycięstwa faworytów, Jagiellonia liderem

zdjęcie: Ekstraklasa piłkarska - zwycięstwa faworytów, Jagiellonia liderem / fot. PAP
fot. PAP
W 14. kolejce piłkarskiej ekstraklasy nie było na razie sensacji. Na pierwsze miejsce awansowała Jagiellonia Białystok, która już w piątek pokonała Stal Mielec 4:0, a na drugie Lech Poznań, po sobotniej wygranej z Ruchem Chorzów 2:0. W niedzielę zagra m.in. dotychczasowy lider Śląsk Wrocław.
REKLAMA

Poprzednia, trzynasta seria, okazała się pechowa dla drużyn, które zajmowały wówczas pięć czołowych miejsc w tabeli. Żadna nie zdobyła wtedy kompletu punktów.

Czternasta kolejka wygląda jednak inaczej, faworyci - przynajmniej na razie - nie mają żadnych kłopotów.

Na pozycję lidera awansowała w piątek Jagiellonia, po zwycięstwie u siebie nad Stalą 4:0. Przewaga gospodarzy była bardzo duża. Dwie bramki (z rzutu karnego i z rzutu wolnego) zdobył świetnie spisujący się jesienią i już powoływany do kadry przez Michała Probierza Bartłomiej Wdowik. Łącznie ma już osiem goli w sezonie, z czego połowę po rzutach wolnych.

Wynik w 19. minucie otworzył precyzyjnym strzałem z dystansu, tuż przy słupku, inny z bohaterów Jagiellonii - Kristoffer Hansen.

Błyskotliwy Norweg jeszcze niedawno występował w Widzewie Łódź. W poprzednim sezonie był najbardziej efektywnym piłkarzem całej ekstraklasy, licząc asysty i gole w porównaniu z minutami spędzonymi na boisku, ale na początku tej edycji... nie mieścił się w składzie drużyny prowadzonej wówczas przez Janusza Niedźwiedzia. Ostatecznie 29-letni piłkarz odszedł z Widzewa i teraz z jego popisów cieszą się fani Jagiellonii. Od 8 października strzelił już cztery gole dla nowego zespołu.

W piątkowy wieczór do siatki Stali trafił także Jesus Imaz.

Jagiellonia z dorobkiem 29 pkt awansowała - co najmniej do niedzieli - na pozycję lidera. Stal jest trzynasta (15 pkt).

W innym meczu tego dnia dziesiąty Piast Gliwice zremisował u siebie z dwunastą Koroną Kielce 0:0, co absolutnie nie powinno dziwić. To bowiem... dziesiąty remis gliwickiego zespołu w obecnym sezonie.

Dzień później znajdująca się w strefie spadkowej Puszcza Niepołomice (16. miejsce, 10 pkt) przegrała w roli gospodarza na stadionie Cracovii z Pogonią Szczecin 0:2, choć od 38. minuty grała w przewadze po drugiej żółtej kartce dla Fredrika Ulvestada.

Swoje szóste bramki w sezonie zdobyli Kamil Grosicki i grecki napastnik Efthymis Koulouris. Dzięki temu szczecinianie awansowali na czwartą pozycję - 25 pkt.

Jeszcze wyżej, na drugie miejsce, wskoczył Lech - 28. Poznaniacy byli faworytami w starciu u siebie z Ruchem. Stworzyli wiele sytuacji, ale ostatecznie wygrali "tylko" 2:0 po golach Szweda Mikaela Ishaka i świetnie spisującego się w tej rundzie Norwega Kristoffera Velde. Dla obu to szóste trafienia w sezonie.

W Łodzi Widzew uległ Warcie Poznań 0:1, a wynik ustalił już w 20. minucie Węgier Marton Eppel, dla którego to pierwszy gol na polskich boiskach. Oba zespoły wystąpiły mocno osłabione z powodu wielu kontuzji i kartek.

Szczególnie trener Widzewa Daniel Myśliwiec, który z nieobecnych piłkarzy mógłby stworzyć prawie całą solidną jedenastkę, miał spory ból głowy. Brakowało w składzie nominalnego defensywnego pomocnika.

To może być bardzo kosztowna porażka dla łodzian w perspektywie rundy jesiennej. Obecnie zajmują 14 miejsce (15 pkt, jeden mecz zaległy), a Warta awansowała na dziewiąte (17 pkt).

W niedzielę przed szansą powrotu na pozycję lidera stanie Śląsk. Niepokonani już od 10 meczów ligowych wrocławianie (27 pkt) podejmą o godz. 12.30 ostatni w tabeli ŁKS. Wprawdzie podopieczni Jacka Magiery zagrają bez kilku piłkarzy pauzujących za żółte kartki, ale i tak będą faworytami. Nawet mimo faktu, że do składu beniaminka z Łodzi wraca po pauzie za kartki czołowy zawodnik gości Michał Mokrzycki.

ŁKS, prowadzony od dwóch kolejek przez Piotra Stokowca, w ośmiu ostatnich meczach zanotował siedem porażek i jeden remis. Zamyka tabelę z dorobkiem 7 pkt.

Ponadto w niedzielę Radomiak podejmie wicemistrza Polski Legią Warszawa, która przegrała cztery ligowe mecze z rzędu, ale w czwartek wywalczyła awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Tego samego dnia mistrz Raków Częstochowa zagra u siebie z Zagłębiem Lubin.

Obecną kolejkę zakończy poniedziałkowy mecz jedenastego Górnika z piętnastą Cracovią. Zabrzanie, mimo nieobecności kontuzjowanego Lukasa Podolskiego, spisują się świetnie. Wygrali trzy mecze z rzędu, w tym dwa ligowe (2:1 z Rakowem, 5:0 z ŁKS). (PAP)

bia/ af/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Opatów
1.8°C
wschód słońca: 06:31
zachód słońca: 16:03
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Opatowie

kiedy
2024-11-23 16:00
miejsce
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury...
wstęp biletowany
kiedy
2024-12-08 17:00
miejsce
Opatowski Ośrodek Kultury, Opatów,...
wstęp biletowany