Język śląski w popularnym internetowym tłumaczu
"Google zaimplymyntowoł ślonsko godka do swojigo translatora. To richtig wożny szrit do popularyzacyji naszyj godki, a do jij nauki (To ważny kamień milowy w popularyzacji naszego języka i jego nauki - PAP)" - napisali w facebookowym wpisie przedstawiciele Ślonskiyj Ferajny.
"Chocioż trza mu jeszcze pewno dać trocha cajtu na to coby to akuratnie fongowało, bo na tyn momynt wiynkszość gynerowanych tekstow je ze totalnymi felerami (Chociaż trzeba jeszcze trochę czasu, żeby działało to poprawnie, bo obecnie większość tłumaczeń ma znaczne błędy - PAP)" - zastrzegli regionaliści.
Śląski tłumacz i popularyzator języka śląskiego, przewodniczący Rady Języka Śląskiego Grzegorz Kulik uznał, że na razie nie widzi konkurencji dla współtworzonego przezeń narzędzia Silling - zarówno pod kątem "Korpusu Ślonskij Mowy", jak i translatora - ale wie, że może się to zmienić, ze względu na możliwości internetowego giganta.
"I mom nadzieja, że sie zmiyni, bo w końcu je ftoś inkszy, fto tworzi autyntyczne moderne ślonske norzyńdzia (I mam nadzieję, że to się zmieni, bo wreszcie ktoś inny tworzy autentyczne, nowoczesne śląskie narzędzia - PAP)" - zaznaczył Kulik.
"Fest mie cieszy to, że ślonski jynzyk biere sie pokazować we nowych technologijach, bo to znaczy, że zmyńszo sie cyfrowo dziura miyndzy nami a srogimi jynzykami. Rod byda patrzeć na dalsze kroki ôd Google (Bardzo się cieszę, że język śląski pojawia się w nowych technologiach, bo oznacza to, że zmniejsza się cyfrowy dystans między nami, a dużymi językami. Z radością będę przyglądał się kolejnym krokom Google - PAP)" - dodał tłumacz.
29 maja br. prezydent Andrzej Duda zawetował nowelę ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, uznającą język śląski za język regionalny. Na mocy ustawy język śląski stałby się drugim językiem regionalnym w Polsce - po kaszubskim.
Oznaczałoby to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć ze śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem śląskiego czy wprowadzenie do komisji wspólnej rządu i mniejszości narodowych i etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się tym językiem.
W komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta RP napisano, że podejmując decyzję o wecie, prezydent uznał, że nie została spełniona wynikająca z ustawy przesłanka "umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego" (przepis ten stanowi, że aby etnolekt mógł zostać uznany za język regionalny, musi różnić się od oficjalnego języka państwa).
"Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego" - dodano na stronie KPRP.
Na początku czerwca br. ministra edukacji Barbara Nowacka (KO) poinformowała, że niezależnie od weta prezydenta w tym roku na wsparcie języka, tożsamości i kultury śląskiej trafią zabezpieczone już w budżecie resortu pod kątem nowelizacji 2 mln zł.
B. minister edukacji, posłanka Krystyna Szumilas (KO) wskazała, że kwota ta może zostać przeznaczona na przygotowanie materiałów, które w przyszłości będą potrzebne w nauczaniu języka regionalnego. Szumilas dodała, w Sejmie jest większość, która znów może przyjąć ustawę o języku śląskim jako regionalnym - gdy zostanie wybrany prezydent, który ją podpisze.
Podczas spisu powszechnego w 2021 r. używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 - jako jedynego. (PAP)
mtb/ jann/